Dziś Tłusty Czwartek. U mnie zamiast pączków zjeść można moje ulubione obwarzanki z twarogiem. Co prawda nie są to tradycyjne obwarzanki, które przed upieczeniem się obwarza, ale taka nazwa już się przyjęła :)
Te pyszne słodkości mają kruchą skorupkę a w środku są mięciutkie.
Pyszna alternatywa dla tradycyjnych pączków ;)
No i nie musicie poświęcać pół dnia, żeby móc się nimi zajadać. Po półtorej godziny w kuchni, siedziałam już z takim obwarzankiem i piłam ulubioną kawę :)
Składniki:
- 200 g twarogu;
- 1/2 kg mąki;
- 1 łyżka proszku do pieczenia;
- 1 opakowanie cukru waniliowego;
- 4 jajka;
- 6 łyżek oleju;
- 3/4 szklanki cukru.
PONADTO:
- 1 litr oleju do smażenia.
Wykonanie:
Twaróg zmielić lub przecisnąć przez praskę do ziemniaków. Dodać pozostałe składniki w dowolnej kolejności (pamiętając o przesianiu mąki). Całość zagniatać ręką, aż do powstania zwartej masy. Ciasto rozwałkować na stolnicy wysypanej mąką. Szklanką wykrawać kółka, następnie w tych kółkach wykroić kieliszkiem mniejsze. Obwarzanki kłaść na rozgrzany olej i smażyć do zarumienienia. Wykładać na ręcznik papierowy. Przed podaniem można posypać cukrem pudrem.
Kółeczka wykrojone kieliszkiem również nadają się do smażenia ;) powstają mini-pączki twarogowe :)
Przepis bierze udział w akcji: