Czy może być coś smaczniejszego na jesienną kolację, od takiego pszennego warkocza z dżemem i gorącym kakao? NIE! :) Dlatego czym prędzej mobilizujcie siły i przygotujcie takie cudo we własnej kuchni. Wasza rodzinka Wam podziękuje, zapewniam ;)
Składniki:
- 4 szklanki mąki pszennej;
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej;
- 1 i 1/3 szklanki ciepłej wody;
- 1 płaska łyżeczka soli;
- 2 płaskie łyżeczki cukru;
- 20 g świeżych drożdży;
- 3 łyżki oleju;
- 1 białko.
Wykonanie:
Drożdże pokruszyć do małej miseczki, dodać cukier, ciepłą wodę i dwie łyżki mąki pszennej. Całość wymieszać aż do rozpuszczenia składników. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce. W tym czasie do większej miski przesiać resztę mąki pszennej i mąkę ziemniaczaną, dodać sól i olej. Gdy drożdże się spienią, dodać je do mąki i wymieszać. Następnie ciasto ugnieść ręką i dobrze wyrobić (ja robię to przez 20 minut). Ciasto przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na godzinę. Następnie wyrośnięte ciasto podzielić na trzy części, z każdej uformować wałek. Końce wałeczków skleić razem i spleść delikatnie luźny warkocz. Końce złączyć. Warkocz odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na pół godziny. Następnie wysmarować go rozbełtanym białkiem. Piec 40 minut w 180 st. C. Po upieczeniu studzić na kratce.