Trzeba by zrobić sobie jakiś przerywnik pomiędzy tymi wszystkimi ciastami z owocami...:) chociaż owocowy akcent również występuje w tej tarcie. Ja użyłam konfitury truskawkowej, Wy możecie użyć każdej innej oczywiście:)
Słony spód + kwaskowata konfitura + czekoladowy mus = eksplozja smaków!
Ja niestety nie posiadam formy do tarty, więc przygotowałam ją w zwykłej tortownicy. Dla chcącego nic trudnego;)
Składniki:
KRUCHY SPÓD:
- 200 g mąki;
- 100 g zimnego masła;
- 1 jajo;
- 3 łyżki kwaśnej śmietany;
- szczypta soli.
MASA CZEKOLADOWA:
- 2 gorzkie czekolady;
- 4 jajka;
- 1 szklanka kremówki;
- 3 łyżki cukru.
PONADTO:
- 3 łyżki konfitury.
Wykonanie:
SPÓD: Przesianą mąkę posiekać z masłem. Dodać resztę składników i zagniatać ciasto. Dobrze wyrobić. Następnie z ciasta uformować kulę, owinąć folią i włożyć do lodówki na 30 minut. Po wyjęciu ciasta z lodówki wyłożyć nim formę na tartę. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 st. C. na 10 minut. W tym czasie przygotować masę czekoladową.
MASA CZEKOLADOWA: Czekolady roztopić w kąpieli wodnej. Pozostałe składniki zmiksować razem i dodać do nich stopioną czekoladę.
Podpieczone ciasto wyjąć z piekarnika i posmarować je konfiturą. Następnie wylać masę czekoladową (nie martwcie się, że jest rzadka). Całość piec w 190 st. C. przez 15 minut.
Inspiracja
Przepis bierze udział w akcjach:
Wygląda bardzo smakowicie!
OdpowiedzUsuńMmm, czekolada... Jak ja dawno nie jadłam nic czekoladowego...
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie, dziękuję za udział w akcji :)
OdpowiedzUsuńPyszności!!
OdpowiedzUsuńO proszę, a właśnie dzisiaj myślałam nad zrobieniem czekoladowej tarty:) Wygląda zachęcająco:)
OdpowiedzUsuńMniam, coś pysznego, na poprawę humoru idealna :D
OdpowiedzUsuńCzekolada - zawsze!
OdpowiedzUsuńWygląda przesmacznie! Skusiłabym się na kawałek!
OdpowiedzUsuń