Uwierzycie, że masa kawowo-śmietanowa po prostu rozpływa się w ustach?
Nie jest "żelowata" ani sztywna - po prostu jak chmurka :)
Nie da się opisać konsystencji tej tarty słowami - musicie jej spróbować ;)
Nie jest trudna w wykonaniu. Nie jest też przesłodzona, ale jeden kawałek skutecznie zaspokaja ochotę na coś słodkiego :)
Składniki:
SPÓD:
- 350 g ciastek markizów (np. Hit lub Oreo);
- 100 g masła.
MASA KAWOWO-ŚMIETANOWA:
- 500 ml śmietany 36%;
- 3 czubate łyżeczki kawy rozpuszczalnej;
- 170 ml wrzątku;
- 1/2 szklanki cukru;
- 5 łyżeczek żelatyny.
GALARETKA KAWOWA:
- 2 czubate łyżeczki kawy rozpuszczalnej;
- 120 ml wrzątku;
- 2 łyżeczki cukru;
- 3 łyżeczki żelatyny.
Wykonanie:
SPÓD: Ciasteczka drobno pokruszyć w malakserze (lub tak jak ja - zmielić w maszynce do mielenia). Do ciastek dodać roztopione masło i dobrze wymieszać. Tak przygotowaną masą wyłożyć spód i boki formy na tartę. Wstawić do lodówki.
MASA KAWOWO-ŚMIETANOWA: Kawę rozpuszczalną i cukier rozpuścić we wrzątku. Następnie dodać żelatynę i wymieszać do całkowitego rozpuszczenia. Odstawić do przestygnięcia. Śmietanę lekko ubić - nie żeby była sztywna. Chodzi tylko o wprowadzenie do śmietany pęcherzyków powietrza. Przestudzoną kawę przelać przez sitko do śmietany i znów lekko ubić do połączenia. Masę wstawić na ok. 15-20 minut do lodówki. Gdy zacznie tężeć, wylać na spód ciasteczkowy. Wstawić do lodówki do całkowitego stężenia.
GALARETKA KAWOWA: Kawę rozpuszczalną i cukier rozpuścić we wrzątku. Następnie dodać żelatynę i wymieszać do całkowitego rozpuszczenia. Odstawić do przestygnięcia. Przelać przez sitko w celu pozbycia się ewentualnych grudek żelatyny. Przestudzoną kawę wstawić do lodówki na ok. 15-20 minut. Gdy zacznie tężeć, wylać na masę kawowo-śmietanową. Całość chłodzić jeszcze przez co najmniej 2 godziny.
SPÓD: Ciasteczka drobno pokruszyć w malakserze (lub tak jak ja - zmielić w maszynce do mielenia). Do ciastek dodać roztopione masło i dobrze wymieszać. Tak przygotowaną masą wyłożyć spód i boki formy na tartę. Wstawić do lodówki.
MASA KAWOWO-ŚMIETANOWA: Kawę rozpuszczalną i cukier rozpuścić we wrzątku. Następnie dodać żelatynę i wymieszać do całkowitego rozpuszczenia. Odstawić do przestygnięcia. Śmietanę lekko ubić - nie żeby była sztywna. Chodzi tylko o wprowadzenie do śmietany pęcherzyków powietrza. Przestudzoną kawę przelać przez sitko do śmietany i znów lekko ubić do połączenia. Masę wstawić na ok. 15-20 minut do lodówki. Gdy zacznie tężeć, wylać na spód ciasteczkowy. Wstawić do lodówki do całkowitego stężenia.
GALARETKA KAWOWA: Kawę rozpuszczalną i cukier rozpuścić we wrzątku. Następnie dodać żelatynę i wymieszać do całkowitego rozpuszczenia. Odstawić do przestygnięcia. Przelać przez sitko w celu pozbycia się ewentualnych grudek żelatyny. Przestudzoną kawę wstawić do lodówki na ok. 15-20 minut. Gdy zacznie tężeć, wylać na masę kawowo-śmietanową. Całość chłodzić jeszcze przez co najmniej 2 godziny.
Już czuję jej wspaniały smak:)
OdpowiedzUsuńRobiłam bardzo podobną tylko z warstwą czekoladową na górze-takie ganache.
OdpowiedzUsuńI to było idealne połączenie.
Tutaj widzę super masę więc muszę koniecznie wypróbować.
Mmm.. z czekoladową warstwą brzmi świetnie!
UsuńMmm uwielbiam kawowe desery :)
OdpowiedzUsuńMmm...skusiłabym się;)
OdpowiedzUsuńNa pewno smaczna, chętnie bym spróbowała, ale po niej ani śladu :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam i wyszła super! ;) Świetny przepis :)
OdpowiedzUsuńMasa kawowa jest wyśmienita! Tak jak piszesz- po prostu rozpływa się w ustach! :-) Już któryś raz z rzędu wykorzystuję Twój przepis, z tymże na wierzch wylewam ganache. Pozdrawiam! :-)
OdpowiedzUsuń