Ostatni już w tym roku rabarbarowy wypiek. Uchowało się jeszcze trochę rabarbaru w Waszych ogródkach? :) U mnie już niestety koniec...
Ciasto było pyszne, z duuuużą ilością owoców, mniam!
Składniki:
- 170 g masła;
- 2 jajka;
- 3/4 szklanki cukru;
- 1 i 1/2 szklanki mąki;
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia;
- szczypta soli;
- skórka otarta z 1 pomarańczy (u mnie kilka kropli aromatu pomarańczowego);
- 1 szklanka śmietany 18%;
- 300 g rabarbaru;
- 1 szklanka jagód.
Wykonanie:
Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodać skórkę pomarańczową. Następnie wbić po jednym jajku, cały czas miksując. Dodawać przesianą mąkę z proszkiem na przemian z kwaśną śmietaną, mieszając wszystko szpatułką. Rabarbar obrać i pokroić. Dodać do niego 1/3 szklanki cukru, zamieszać i odstawić na 2 minuty. Małą tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia, na spód wysypać jagody i rabarbar w cukrze. Na to wylać ciasto. Całość piec 60 minut w 180 st. C. Po upieczeniu ciasto wyjąć z piekarnika i odstawić do wystygnięcia. Po tym czasie zdjąć obręcz tortownicy i wyłożyć ciasto na paterę "do góry nogami", tak, żeby owoce były na górze.
Przepis bierze udział w akcji:
Wspaniałe połączenie rabarbar i jagody :) Pycha.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
smacznie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie! Takiego połączenia jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Nic a nic rabarbaru ani w ogródku ani na bazarku (a szkoda bo ciasto bardzo atrakcyjne) Zamiast rabarbaru wykorzystam porzeczki (mam nadzieję że będą pasowały) :)
OdpowiedzUsuńPyszne połączenie, całość musi świetnie smakować :)
OdpowiedzUsuń