W ostatnie dni pogoda była przepiękna, słońce grzało niesamowicie. Dlatego postanowiłam przygotować orzeźwiające ciasto. Ba! Podwójnie orzeźwiające, czyli na zimno i z dodatkiem orzeźwiającej cytryny.
Cytrynę mamy w spodzie, w masie i jeszcze w galaretce, jak dla mnie - bomba... cytrynowa ;)
Składniki:
CIASTECZKOWY SPÓD:
- 350 g herbatników;
- 150 g masła;
- skórka otarta z 1 cytryny.
MASA:
- 90 ml soku z cytryny;
- 500 ml śmietany kremówki;
- 1/2 szklanki cukru pudru;
- 1/2 szklanki mleka;
- 4 łyżki żelatyny.
PONADTO:
- 1 galaretka cytrynowa.
Wykonanie:
CIASTECZKOWY SPÓD: Herbatniki rozdrobnić, dodać skórkę cytrynową i roztopione masło, całość dobrze wymieszać, aż do powstania zwartej masy. Gotową masą wyłożyć spód i boki formy na tartę. Odstawić do wystygnięcia, a następnie włożyć do lodówki.
MASA: Żelatynę rozpuścić w dość ciepłym mleku, odstawić do przestudzenia. Kremówkę połączyć trzepaczką z sokiem cytrynowym. Lekko ubić, tylko do napowietrzenia (nie na sztywno). Dodać przesiany cukier i wymieszać. Letnie mleko z żelatyną wlać przez sitko do masy śmietanowej. Wymieszać szybko i dokładnie. Wstawić do lodówki. Gdy masa zacznie tężeć, wylać ją na ciasteczkowy spód. Wstawić do lodówki do zastygnięcia masy.
Galaretkę cytrynową przygotować według przepisu na opakowaniu i tężejącą wylać na masę. Wstawić do lodówki na co najmniej 2 godziny.
Przepis bierze udział w akcjach:
Ooo świetna tarta, idealna na lato! :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńWow, świetna ta Twoja tarta. Będę musiała wypróbować.
OdpowiedzUsuń